Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, czy tak jest jakaś książka osadzona w Twoim mieście Jak dobrze zostałeś przyjęty od urodzenia lub w tym mieście, kiedy się do niego przeprowadziłeś? Zadałem sobie to pytanie, kiedy narodziła się saga La Sombra del Viento Carlosa Ruiza Zafóna, jak dobrze i tak szczegółowo opisała gotycką Barcelonę, którą wielu z nas miało przyjemność przejść.
W tym artykule ujawniamy Ci to pytanie (na wypadek, gdybyś je miał). Są to powieści, których akcja toczy się w XXI wieku, czyli takie, które ukazały się od 2.000 roku. Zapomnij więc, że pojawiają się tutaj wielkie klasyki, takie jak ta „Quijote de la Mancha” o „Regent”. Ten artykuł pomoże nam wszystkim nie tylko poznać być może nieodkryte zakątki naszego miasta, ale także przyniesie nam prace, o których istnieniu nawet nie wiedzieliśmy. Ciesz się tym!
Po kolei wszystkie prowincje Hiszpanii
- Huelva: „Ślad jego głosu” Antonio J. Sánchez (2014).
- Sevilla: „Najpiękniejsza Żydówka” przez Fernando García Calderón (2006).
- Kadyks: "Oblężenie" Arturo Pérez-Reverte (2010).
- Cordova: „Skarbnik katedry” Luis Enrique Sánchez (2006).
- Malagra: „Rozwiąż to” przez Luisa Melero (2005).
- Jaen: „Mandylion” przez Raúl Cueto Muñoz (2004).
- Granada: „Perfumy bergamotki” José Luis Gastón Morata (2007).
- Almeria: "Lichwa" Pedro Asencio Romero (2012).
- Ceuta: „Czekam na Ciebie na morzu” Diego Canca (2009).
- Melilla: „Królowa południa” Arturo Pérez-Reverte (2002).
- Murcia: "Nazywam się Ana" Maria José Sevilla (2014).
- Badajoz: „Więcej niż ciała” Susany Martín Gijón (2013).
- Caceres: „Mediator” Jesús Sánchez Adalid (2015).
- Ciudad Real: „Wyszukaj i złap porządek dla anioła stróża” (2014).
- Toledo: „Co znalazłem pod sofą” przez Eloy Moreno (2013).
- Albacete: „W chłodnym świetle października” przez Eloy M. Cebrián (2003).
- Cuenca: "Roszczenie" przez Raúl del Pozo (2011).
- Guadalajara: „Dziedzictwo angielskiej obligacji” przez Pablo Muñoz (2012).
- Madryt: „Dzień gniewu” Arturo Pérez-Reverte (2007).
- Avila: „Dusza miasta” Jesús Sánchez Adalid (2007).
- Salamanca: „Lutnik z Salamanki” przez Sergio García (2015).
- Zamora: „Uczciwa ulica” Tomás Sánchez Santiago (2007).
- Valladolid: "Pamiętaj o śmierci" César Pérez Gellida (2013).
- Segovia: „Martwe sposoby” Susana López (2013).
- Soria: „Galeria szeptów” Teresa Hernández (2016).
- Burgo: „Niepokój w raju” Óscar Esquivias (2005).
- Palencia: „Rycerz Białego Dzika” José Javier Esparza (2012).
- León: „Ślady” Antonio Colinas (2003).
- Ourense: „Bałagan, który zostawiasz” przez Carlos Montero (2016).
- Pontevedra: „Oczy wody” przez Domingo Villara (2006).
- Lugo: «Wszystko to ci dam» przez Dolores Redondo (2016).
- Korona: „Zagubiony anioł” przez Javier Sierra (2011).
- Asturia: „Złodziej hortensji” Jesús González Fernández (2004).
- Kantabria: „Ukryty port” María Oruña (2015).
- Vizcaya: „Miasto szarych oczu” przez Félix G. Modroño (2012).
- Guipuzcoa: "Ojczyzna" przez Fernando Aramburu (2016).
- Alava: „Cisza Białego Miasta” Eva G. Sáenz de Urturi (2016).
- La Rioja: „Taniec pokutników” Franciscos Bescós (2014).
- Navarra: „Niewidzialny strażnik” przez Dolores Redondo (2013).
- Saragossa: «Romans niewidomych» Ángeles de Irisarri (2005).
- Teruel: „Syn złotnika” Ricardo Espín Bueno (2017).
- Castellón: „Rebelia Penelopy” przez Dolores García (2016).
- Walencja: „Łuk na wyspę żółwi” Josep Vicent Miralles (2009).
- Alicante: „Duch Lucentum” Gerardo Muñoz Lorente (2004).
- Tarragona: „Zabójca Idusa” Cristina Teruel (2009).
- Barcelona: „Katedra morska” przez Ildefonso Falcones (2006).
- Lleida: „Głosy pamano” przez Jaume Cabré (2007).
- Gerona: „Prawa graniczne” przez Javier Cercas (2012).
- Baleary: "Ciężkie bombardowanie" David Trueba (2014).
- Las Palmas: „Trzy pogrzeby Eladio Monroy” Alexis Ravero (2006).
- Santa Cruz de Tenerife: „Mgła i dziewczyna” przez Lorenzo Silva (2002).
Co myślisz o tych książkach? Czy znasz ten, który jest inspirowany lub osadzony w Twoim mieście pochodzenia? W moim przypadku jest to „El rastro de su voz” Antonio J. Sáncheza, książka zupełnie mi nieznana, którą dzięki temu odkryciu bardzo szybko się połączę.
Jak widać, autorzy tacy jak Dolores Redondo czy Arturo Pérez-Reverte powtarzają się co najmniej dwa razy ...
Fuente original: http://cadenaser.com/ser/2017/04/25/cultura/1493132437_877628.html
Talon; ale ten w Bilbao jest bardzo zły. Nie z powodu historii, która jest znośna. Ma błędy w poprawkach: kilka razy „w zapachu tłumu”, o ile dobrze pamiętam; i wyrażenia w języku baskijskim, które nie zostały napisane ani wypowiedziane w Bilbao w latach, które minęły. I jest jasne, że autor wykonał dobrą robotę dokumentacyjną.
Wyrażenie „w zapachu tłumów” jest poprawne.
Myślę, że to pochwała tłumów, jak słyszałem, chociaż wszyscy w zapachu tłumów mówią, że to właściwie pachy.
To jedno, że ukazują się od 2000 roku, a co innego to, że ich akcja toczy się w XXI wieku. Oblężenie czy Dzień cholery nie są opowieściami o obecnych czasach.
Okładka Valladolid nie odpowiada okładce Memento Mori.
Łał. W Cáceres wybrałbym „Los mundos de Ravenholdt” pisarza Juanmy Hinojal
Na liście nie widzę tego z Huesca. Tak na rysunku mapy, ale nie mogę jej powiększyć i nie wiem, co to jest.
Żółty deszcz Julio Llamazaresa
Burgos nie może być lepsze! Fantastyczne Esquivias !!!
To piękny pomysł. Zobaczmy, czy odważysz się stworzyć mapę Europy,