Myriam Imedio. Wywiad z autorem Najbardziej odległej wyspy na świecie

Fotografia: RBA.

Myriam Imedio, dziennikarz i pisarz, właśnie wydał nową powieść, Najbardziej odległa wyspa na świecie. Autorka własnoręcznie wydana w swoich początkach, ma już takie tytuły jak spodziewany deszcz i siódmy punkt Sellecka. W tym wywiad Opowiada nam o niej i wiele więcej. Naprawdę doceniam Twój czas i życzliwość w służeniu mi.

Myriam Imedio — Wywiad

  • ACTUALIDAD LITERATURA: Twoja najnowsza powieść to Najbardziej odległa wyspa na świecie. Co nam o tym mówisz i skąd wziął się ten pomysł?

ŚRODKOWY MYRIAM: En Najbardziej odległa wyspa na świecie jest powiedziane zdrowia psychicznego, świateł i cieni, granic człowieka i czystego zła”. Wyspa nie jest tylko wyspą fizyczną i na tym polega zainteresowanie powieści. Ponadto jej bohaterem jest bardzo potężna postać, która wyrusza w nieoczekiwaną podróż, która odmieni życie wielu osób.

Pomysł pojawił się, gdy zobaczyłem w telewizji wiadomość o potentacie z Wall Street, Jeffrey Epsteinna twojej wyspie Mały Święty Jakubie, raj na Karaibach. Nazywają ją „wyspa dla pieszych” lub „wyspa orgii”. Bogaci i sławni tam chodzili i maltretowali dziewczęta, nieletnie, i dokonywali wszelkiego rodzaju aberracji. Inspirowała mnie rzeczywistość i horror.

  • AL: Czy pamiętasz któreś ze swoich pierwszych czytań? A pierwsza historia, którą napisałeś?

MI: Miło wspominam czytanie Mały Książę kiedy byłem mały, historię, którą czytałem na nowo przez lata, ponieważ zawsze uczysz się czegoś nowego. Pamiętam też, jak czytałem w szkole powieść pt Lubię i przerażam twoje kocie oczy de Jose Maria Plaza. Uwielbiałem to i byłem zdenerwowany, ponieważ autor przychodził do szkoły, aby wygłosić wykład i podpisać kopie. Po raz pierwszy autor zadedykował mi książkę. Te rzeczy nie zostały zapomniane. i iPiszę, bo używam rozsądkuŻałuję, że nie pamiętam pierwszego opowiadania, jakie kiedykolwiek napisałem. Jestem pewien, że chodziło o zwierzęta, bo bez przerwy czytam bajki i opowiadania. 

  • AL: Główny pisarz? Możesz wybrać więcej niż jedną i ze wszystkich epok. 

MI: Jako takie nie. Ale lubię wielu autorów. Oskar Wilde, Zastępca Wallace, Paweł ostrygaZuzanna Tamara, Zafon, Róża Montero. Czytam wszystkie gatunki, więc jest niezliczona ilość pisarzy, którzy mnie wspierają i uczą.

  • AL: Jaką postać w książce chciałbyś poznać i stworzyć? 

MI: Pierwszą rzeczą, jaka przychodzi mi do głowy, jest Fermin Romero de Torres, wydaje mi się taka prawdziwa postać, taka rozmowna i sympatyczna. Cień wiatru Bez niego nie byłoby tak samo. Także Caulfield Holdena, bohater Buszujący w zbożu. I do dr. Hannibal Lecter, de Milczenie owiec. Wiele mi się przytrafia, heh, heh.

  • AL: Jakieś szczególne zwyczaje lub zwyczaje, jeśli chodzi o pisanie lub czytanie? 

MI: Piszę z włączonym telewizorem. Nie mogę pisać w absolutnej ciszy. I muszę mieć coś do picia w pobliżu. Zwłaszcza kawa. Ilekroć piszę powieść, nie mogę przegapić arkusze postaciPodchodzę do tego bardzo surowo. Może nie mam jasnej fabuły, kiedy zaczynam pisać, ale postacie tak. Muszę wiedzieć, jacy są, jak myślą, czego doświadczyli, jak mówią. W ten sposób łączę się z nimi znacznie lepiej i płynniej piszę. w czasie czytaćjestem jednym z nich podkreślają książki, skręcają za rogi, biorę banknoty na marginesach… Niektórzy z nich będą teraz podnosić ręce do głowy, heh, heh.

  • AL: A Twoje ulubione miejsce i czas, aby to zrobić? 

MI: Zwykle piszę w łóżku otoczony książkami, kartkami, notatkami... W chaosie odnajduję porządek. Za chwilę, Kiedy możesz, ale jeśli siadam do pisania, to dlatego, że wiem, że mam przed sobą trzy lub cztery godziny. Czasami nie umiem pisać. Nie mogę poświęcić na to dwudziestu minut i zrezygnować. Kiedyś dużo pisałam w nocy, teraz jestem bardziej dzień. Oczywiście robię notatki o każdej porze dnia. Zeszyty nigdy nie są ode mnie oddzielane.              

  • AL: Czy są inne gatunki, które lubisz?

MI: Czytam wszystkie gatunki. Nie wybieram książki, którą chcę przeczytać ze względu na gatunek, ale ze względu na fabułę, bohatera, streszczenie, kropkę... I tak mi się podoba. ten thriller i czarna powieść Często dzwonią do mnie za szybkość, zwroty akcji, intrygi, ale pociągają mnie też powieści intymny o historyczny. Są prawdziwe cuda i nie zamierzam ich pomijać, ponieważ należą do tego czy innego gatunku. 

  • Co teraz czytasz? I piszesz?

JA: skończyłem Nieznana dziewczyna, Marii Kubicy, mam pięćdziesiąt stron Niewidoczny przez Paula Austera i wtedy zacznę Szpieg, który wyłonił się z zimna przez Johna LeCarre'a. teraz jestem w pełni proces organizacji kolejnej powieści, dokumentując siebie, szukając scenariuszy, myśląc… Potem przyjdzie pisanie. 

  • AL: Jak myślisz, jak wygląda scena wydawnicza i co zadecydowało, że spróbujesz publikować?

MI: Trudne. Podaż jest duża, a popyt mniejszy, niż chcielibyśmy my, pisarze. Kiedy skończyłem swoją pierwszą powieść, zapukałem do wielu drzwi i żadne się nie otworzyły, widziałem, jak mijają miesiące, nawet rok lub więcej, i w tym momencie zdecydowałem publikuj samodzielnie na Amazon. Chciałem wiedzieć, czy się podobało, czy dotarło do czytelnika, czy się poruszyło, czy chcieli więcej, mieć informacja zwrotna. I wystartowałem. Nie chciałem odkładać powieści do szuflady. Doświadczenie było bardzo pozytywne.

Z drugą powieścią zdobyłem nagrodę literatury i miałem szczęście publikować w Roca Editorial. Teraz to RBA postawił na mnie i jestem podekscytowany, szczęśliwy, zdenerwowany. Wszystko przychodzi, kiedy musi. Musisz być wytrwały i nie rzucać się w ręcznik, jeśli naprawdę masz jasny cel. 

  • AL: Czy ten moment kryzysu, którego doświadczamy, jest dla Ciebie trudny, czy będziesz w stanie zachować coś pozytywnego dla przyszłych historii?

MI: Myślę, że dla wszystkich jest to trudne, dla mnie też oczywiście. Jestem w fazie dosyć, mam „pandemiczne zmęczenie”. Zawsze trzymam coś pozytywnego, trzeba zobaczyć szklankę do połowy pełną, choć czasami chciałoby się ją rozbić o ziemię. Zauważ, że w odosobnienie pochłonęło dużo kultury, książki czytano jak nigdy dotąd, śledzono koncerty na portalach społecznościowych, spotkania literackie... Kultura wymykała się nam z rzeczywistości. W pewien sposób nas to uratowało. Z tym zostaję. Skomplikowane sytuacje inspirują, wykorzystam ten czas, w którym żyjemy jak najlepiej. 


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.