Książki samopomocy. Czy naprawdę pomagają, czy też są fiaskiem?

Niektóre tytuły

Niektóre tytuły

20 października do sprzedaży trafiła najnowsza książka Alberta Espinosy, Sekrety, których nigdy ci nie powiedzieli, który jest już jednym z bestsellerów. Ale Istnieje niezliczona ilość tytułów dotyczących samopomocy, motywacji lub rozwoju osobistego, które są dostępne na rynku. Zajmują półki w okolicznych księgarniach lub dużych sieciach. Prowadzone są masowe prezentacje, wywiady telewizyjne z najbardziej medycznymi nazwiskami ... Zresztą od dawna są i są w modzie. I na pewno będą odnosić sukcesy.

Ale czy ten sukces jest zasłużony? Tak starają się pomagać, doradzać, zalecać lub tylko opowiadać o doświadczeniu poprawy, które według autorów pomoże innym. I oczywiście jest całkowicie legalne, że mogą na tym zarobić. Po prostu czas - dla każdego pisarza - ma już nieocenioną cenę. Ale czy tak jest naprawdę? Czytałeś jakieś? Myślisz, że działają? Wyznaję, że żadnego nie przeczytałem. Może ich nie potrzebowałem (jeszcze). Zobaczmy…

Sieć jest pełna inspirujących fraz (anonimowych lub nie), pozytywnych przekazów z tłem idyllicznych krajobrazów i błękitnego nieba. Wszyscy je czytamy, czasem z większym zainteresowaniem, czasem ze sceptycyzmem, chcąc w to uwierzyć lub z prostą ciekawością. Osoby uczulone na publiczny kicz i w miejscach publicznych przeważnie cierpią na pokrzywkę, ale Akceptujemy jego rzeczywistość i dlaczego nie? Że może działać dla innych, aby zainspirować i wygaśnąć jeszcze jeden dzień. Dlaczego więc nie mogą pracować w formie książek?

Niedawno widziałem Alberta Espinosa w Mrowisko. Znałem już ich Czerwone bransoletki lub Jeśli mi powiesz, chodź, zostawię wszystko ... ale powiedz mi, chodź. I tak jak wszyscy, Znam jego niesamowitą historię samodoskonalenia która bez wątpienia jest godna podziwu w stu procentach.

Siebie Brałem udział altruistycznie w książce solidarności w którym mieszana jest fotografia i literatura, aby opowiedzieć 30 historii 30 dzieci z różnymi rzadkimi chorobami. Ale książka solidarności nie jest książką samopomocy. Jego celem jest jedynie nagłośnienie tych przypadków borykania się z życiem, a korzyści ekonomiczne są często wykorzystywane do celu. Ta książka dotyczy zbierania funduszy na poprawę jakości życia tych dzieci.

Najbardziej bezpośredni cel mają książki samopomocowe lub motywacyjne. Wszyscy przechodzimy przez złe lub szare pasma, wszyscy szukamy odpowiedzi, rozumowania lub pomysłu, gdy w pewnym momencie coś pójdzie nie tak. Wsłuchujemy się w przesłanie, które przekazują nam te książki: Spójrz, co mi się przydarzyło, albo zobacz, co wiem czego się nauczyłem, co mi pomogło, co możesz zastosować do siebie. Dla mnie to zadziałało. Próbujesz. Dlaczego to nie zadziała również dla Ciebie? 

Przyjrzałem się więc także kilku innym tytułom, takim jak te autorstwa Rafaela Santandreu, tych autorstwa Punset (ojciec i córka) lub Bucay na służbie z włączoną fikcją. Albo to Siła teraźniejszości: przewodnik po duchowym oświeceniu, której szósta edycja już trwa. Jak daleko jest to od Kto zabrał mój ser ?, przez Spencer Johnson! Ale oczywiście te tytuły skłaniają do spojrzenia.

Rafael Santandreu i Luis Rojas Marcos

Rafael Santandreu i Luis Rojas Marcos

Y Skończyło się na przeprowadzeniu ankiety wśród przyjaciół i znajomych. Niektórzy, z własną ciężką historią życiową lub ciosami bardzo bliskimi, byli w stanie znaleźć sposób na przetrwanie burzy emocjonalnej za pomocą takich odczytów. Niektóre odpowiedzi brzmiały, że aby poprowadzić się między tak wieloma słowami motywacji i zachęty, woleli cenić autora za jego przygotowanie lub wiedzę zawodową. Tak więc to psycholodzy lub psychiatrzy o uznanym prestiżu zwykle biorą rękę na wiarygodność. Przykładem może być Luis Rojas Marcos czy wspomniany Santandreu. W rzeczywistości jego książki należą do najbardziej cenionych i sprzedawanych.

Jednakże, może światło, które mogą rzucić, nie jest tak potężne ani tak rzeczywiste. A jeśli chodzi o prawdziwą rehabilitację emocjonalną, musisz udać się do profesjonalisty, który jest również bardziej prawdziwy niż najlepsze, najbardziej inspirujące i motywujące słowa w druku. Tak lub nie? Czy możemy zobaczyć to światło przez te książki, kiedy przeżywamy kryzys ciemności? Zostawiam to tam.


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   Ryszard powiedział

    i nadal pamiętam książkę: powodzenia, że ​​sporo się też sprzedała, wydana w wydawnictwie EMPRESA ACTIVA przez autorów: Alexa Rovira i Fdi Trias de Bes

  2.   NM Parga powiedział

    Witaj Mariola, przeczytałem kilka poradników związanych z duchowością. Każda książka dała mi mentalne narzędzia i / lub nowy sposób postrzegania rzeczywistości, aby przezwyciężyć określony problem. Książka nie zmienia niczyjego życia, chyba że ta osoba zdecyduje się zmienić swój sposób postrzegania rzeczywistości, częściowo wykorzystując wiedzę, którą dzieli się w książce. Ale jestem pewien, że innym ludziom tego typu książki w ogóle nie będą służyły. Kiedy masz bardzo poważne problemy, musisz zwrócić się do pracowników służby zdrowia, prawników ekspertów itp.

    1.    Mariola Diaz-Cano Arevalo powiedział

      Zgadzamy się. Dziękuję Wam bardzo za wasze komentarze.

  3.   Brunatnożółty powiedział

    O ile czytanie pomaga nam w wielu aspektach naszego życia, to nic, a kiedy mówię, że nic nie jest niczym, może nam pomóc, jeśli osoba sama nie widzi rozwiązania swoich problemów.
    Mogą z nami rozmawiać psychologowie, współmałżonek lub przyjaciele. Dopóki nie zdecydujesz, że musisz opuścić swój tunel, nigdy nie ujrzysz światła końca.
    Te poradniki są przydatne tylko wtedy, gdy zdajesz sobie sprawę, że masz problem i że chcesz go rozwiązać.
    Reszta to słowa i „kasjerzy”.

    1.    Mariola Diaz-Cano Arevalo powiedział

      Można to powiedzieć głośniej, ale nie wyraźniej, Isabel. Dziękuję za komentarz.

  4.   nuria powiedział

    Bardzo dobra debata Mariola, myślę, że książka samopomocy może oczyścić umysł lub wzmocnić, jeśli masz jakieś wątpliwości co do siebie, ale kiedy problem staje się poważniejszy, liczą się profesjonaliści, którzy pomogą Ci w poszukiwaniu światło i spokój.
    Jednak przeczytałem kilka takich jak Santandreu, a konkretnie jego Okulary Szczęścia, i dostarczają one pozytywnej energii do wzięcia pod uwagę.
    Jak wszystko w tym życiu, ludzie, którzy im pomagają, są mile widziani.

  5.   alex martinez powiedział

    Pozdrowienia Mariola,
    Osobiście nie ufam bardzo skatalogowanym książkom samopomocy. Myślę, że często traktują sytuacje z bardzo subiektywnego punktu widzenia i nie zdając sobie sprawy, że nie wszyscy jesteśmy tacy sami. W każdym razie, oczywiście, naprawdę doceniam to, że wiele osób używa go do ulepszania i postępu w aspektach, które ich warunkują, a zatem, jeśli osiągną ten cel, witam z zadowoleniem.
    Uścisk.

    1.    Mariola Diaz-Cano Arevalo powiedział

      Dzięki za komentarz, Alex. Krótko mówiąc, jest to debata, która daje z siebie wiele.

  6.   Eva powiedział

    Książki samopomocy nudzą mnie tak samo, jak profesjonalni psycholodzy itp.
    Odkąd przeczytałem książkę `` Sekret '', wydaje mi się, że zachorowałem, dziwne skurcze wywołują mnie podczas czytania niektórych tytułów, ponieważ ponad 2 lata temu dostałem książkę zatytułowaną `` nieuchronnie szczęśliwy '' od Manfreda Lütza i mnie nie spojrzałem jeszcze na to, mimo że otrzymałem bardzo wiarygodne rekomendacje