Na całym świecie możemy znaleźć niezliczoną ilość hoteli i wszelkiego rodzaju miejsc noclegowych o różnej tematyce: gastronomii, sportu, dobrego samopoczucia i zdrowia itp., Ale w Aktualna literaturaoczywiście najbardziej przyciągają naszą uwagę te, które się mieszają zakwaterowanie i książki… W tym przypadku dużo książek!
Oto najnowsze odkrycie, jakiego dokonaliśmy hotel w tokio (co widać na zdjęciach), tzw „Książka i łóżko”. Wierzymy, po obrazach i opisie tego samego, który pojawia się w twoim Oficjalna strona internetowa, że naprawdę ważną rzeczą w tym miejscu są książki, bardziej niż łóżka.
W sumie możemy znaleźć kilka Librosy 1.700, napisane zarówno po japońsku, jak i po angielsku (ten ostatni dla gości przybywających spoza kraju), a między półkami łącznie 30 łóżek, Z bardzo lekka i literacka dekoracja: zasłona zapewniająca prywatność, lampka do czytania w warunkach i wtyczka. Proste, nieskomplikowane i bardzo, bardzo literackie w każdym calu.
Może nie jest to najbardziej kompletny i komfortowy hotel na świecie, ale znam wielu, że w tej chwili czytasz, że w ogóle nie mieliby nic przeciwko, zostając w tym miejscu przez kilka dni lub trzy ...
Na słynnej stronie Rezerwować, gdzie możemy znaleźć wszelkiego rodzaju noclegi, ma uwaga na 8,7 z 10 i widzimy, że ma standardową cenę, chociaż uważamy, że jest dość droga za wszystko, co oferuje: 50 euro za noc.
Teraz, gdy już to wiesz, jeśli planujesz pojechać do Japonii wkrótce lub w przyszłości, bo dla Ciebie jest to jeden z tych krajów, które chcesz odwiedzić przynajmniej raz w życiu, a także lubisz literaturę i książki miłosne tak jak my, teraz masz łatwiejsze, a przynajmniej wyraźniejsze, miejsce, w którym możesz się zatrzymać. Obrazy ich zapraszają, wystarczy na nie spojrzeć ... Nasze oczy sprawiają, że chiribita!
Cześć Carmen.
Bardzo dziękuję za udostępnienie tego ciekawego artykułu. Nie miałem pojęcia o istnieniu tego hotelu. A priori, myślę, że chciałbym móc tam zostać.
Literackie pozdrowienie. Z Oviedo.
Dzięki ci Alberto!
Przynajmniej gdybym w nim został, przynajmniej bym się przespał (prawie na pewno ...) 🙂
Pozdrowienia!
Nie ważne.
Mówię ci, normalnie, heh, heh, heh ... Podejrzewam, że to samo by się ze mną stało.
Pozdrowienia.
Carmen, myślałem dokładnie o tym samym. Jeśli zostanę w tym hotelu, to przynajmniej śpię!