Bez wątpienia jedna z najważniejszych rzeczy, jeśli chodzi o to napisać powieść, jest stworzeniem znaków i jego rozgraniczenia oraz życiowy i psychologiczny opis. Czasami jest to ten sam krok, który kieruje i umożliwia resztę procesu, można więc powiedzieć, że w jakiś sposób bohaterowie sami wykonują pracę.
Roberta Ludluma, Zagłębił się w swoją własną metodę pisania powieści w swoich czasach i pozostawił nam interesującą refleksję, którą przytaczamy poniżej:
„Kiedy już postacie są już naprawione, tkam płótno, z początku bardzo nieprecyzyjne wydarzenia w którym te postacie mogą być zawarte i piszę dwa rozdziały. Zostawiam je i wracam do fabuły. Więc kontynuuję pisanie. Po rozdrobnieniu wykonanego do tego czasu materiału jestem gotowy, aby przejść do końca. Zwykle ostatnie rozdziały są napisane w rzędzie. Nie wiem, czy w ogóle jest to poprawna formuła, ale bez wątpienia to ona daje mi najlepsze rezultaty (…) Z silnymi postaciami można stworzyć mocną historię ».
Jeśli coś jest dostrzeżone w jego słowach, jest to jego przekonanie metoda i bez wątpienia jest dużo inteligencji w tworzeniu postaci ... i pozwalaniu im powiedzieć ci, w jakiej powieści chcą się zanurzyć.
Więcej informacji - Delibes i jak to działa
Zdjęcie - obok książek
Źródło - Writing is a tic (Francesco Piccolo)