Don Vicente Blasco Ibáñez obchodzi dziś urodziny. Zaledwie wczoraj minęła 90. rocznica jego śmierci, ale bez wątpienia zawsze lepiej jest świętować narodziny. Więc dziś pamiętam tego walenckiego pisarza z rozszerzeniem spójrz na jego pracę i a wybór niektórych fraz które w nim znajdujemy.
Vicente Blasco Ibanez
Jest jednym z autorów najpopularniejsze z przełomu XIX i XX wieku. Jego dzieło można uznać za należące do naturalizm, ale ma też elementy kostiumy.
Studiował prawo, ale jego kariera wkrótce zwróciła się w stronę pisanie i polityka. Był zwolennikiem i obrońcą republika i był dwukrotnie na Kongresie Deputowanych. Nie należał do żadnego ruchu literackiego, ale rozwinął nurt zwany blasquism co było powodem jego wygnania w krajach takich jak Włochy czy Francja.
Wiele z jego prac doskonale odzwierciedla Społeczeństwo Walencji w tamtych czasach jako Barak o Trzciny i błoto, ale wraz z nim przyszedł wielki międzynarodowy sukces Czterej jeźdźcy apokalipsy. To była praca, która została sprzedana na całym świecie i dwukrotnie nakręcona na film.
Plus Czterej jeźdźcy apokalipsy, inne prace trafiły do kina jako Krew i piasek, Mare Nostrum, Torrent o Między drzewami pomarańczowymia także Martwy spacer y Naga Maja. I oczywiście musimy podkreślić telewizyjne adaptacje Barak o Trzciny i błoto w latach 70-tych a ostatnio Między drzewami pomarańczowymi o Ryż i tartana.
Kilka zdań z jego dzieł
Barak
- Byli bardziej samotni niż na środku pustyni; pustka nienawiści była tysiąc razy gorsza niż natura.
- Ten pokój, ciemny i wilgotny, wydzielał opary alkoholu, woń moszczu, która odurzyła zapach i drażniła oczy, dając do zrozumienia, że cała ziemia zostanie pokryta powodzią wina.
- Jak również znalazła w jego gabinecie, biedna huertana odważnie wkroczyła w brudne zaułki, które wydawały się martwe o tej porze. Zawsze, wchodząc, czuła pewien niepokój, instynktowną wstręt i delikatny żołądek. Ale jej duch uczciwej i chorej kobiety wiedział, jak przezwyciężyć to wrażenie, i kontynuowała z pewną próżną wyniosłością, z dumą czystej kobiety, pocieszała się, widząc, że ona, słaba i przytłoczona nędzą, wciąż jest lepsza. do innych.
- W półmroku sad był wyłożony kafelkami. W tle, ponad ciemnymi górami, chmury były zabarwione blaskiem odległego ognia; na brzegu morza pierwsze gwiazdy drżały w nieskończoności; psy szczekały smutno; z monotonnym śpiewem żab i świerszczy, pomieszano pisk niewidzialnych samochodów, oddalających się po wszystkich drogach ogromnej równiny.
Trzciny i błoto
- Las zdawał się cofać w kierunku morza, pozostawiając między sobą a Albufera rozległą nizinę pokrytą dziką roślinnością, czasami rozdartą gładką taflą małych lagun.
Czterej jeźdźcy apokalipsy
- Tam, gdzie człowiek dorabia się i tworzy swoją rodzinę, tam jest jego prawdziwa ojczyzna.
- Brawo dla pokoju, Francuza i prostego życia! Kiedy człowiek może żyć wygodnie i nie grozi mu śmierć z powodu rzeczy, których nie rozumie, istnieje jego prawdziwa ojczyzna!
Drzewa pomarańczowe
- Drzewa pomarańczowe, pokryte od pnia do góry białymi kwiatami o ostrości kości słoniowej, wyglądały jak przędzone szklane drzewa.
Argonauci
- Mój bóg mnie nie zna, nie zna nikogo. Jest ślepy i głuchy na ludzi, podobnie jak siły natury.
Wschód
- Błogosławione ludy, którym brakuje wyobraźni! Będzie ich spokój i wulgarne cnoty!
- Podróżując, opuszczasz miasta, nieważne jak przyjemne, z uczuciem radości. Budzi się ponownie ciekawość, przodkowy instynkt zmiany i ruchu, który nosimy w sobie jako dziedzictwo po naszych bardzo odległych dziadkach, niestrudzonych nomadach prehistorycznego świata. Co nas czeka w następnym etapie?