Pulp, ostatnia powieść, którą dał nam Bukowski

Charles Bukowski

Witajcie czytelnicy! Dziś przedstawiamy recenzję ostatniej książki nieżyjącego już Charlesa Bukowskiego. Ten autor był jednym z największych, a przynajmniej nigdy nikogo nie pozostawiał obojętnym. Albo to kochałeś, albo nienawidziłeś.

W tym przypadku, dla tych, którzy go kochali, nie mógł zostawić nam lepszej pracy przed wyjazdem. Swoim specyficznym stylem, brudnym, surowym i lekceważącym, dał nam tę splątaną powieść z elementami science fiction.

Tym razem Bukowski odkłada na bok swoje alter ego Chinaski. W Pulpie występuje Nick Belane, który nazywa siebie „najlepszym detektywem w Los Angeles i wschodnim Hollywood”.

Ten autodestrukcyjny charakter, alkoholik, uzależniony od hazardu i oczywiście na skraju bankructwa, znajdzie się w gąszczu spraw do rozwiązania.

Pewnego ranka Belane odbiera telefon od pani Death, która prosi ją, aby dowiedziała się, czy autentyczna francuska pisarka Céline wciąż żyje. Oczywiście detektyw jest więcej niż zaskoczony, ponieważ Céline zmarła razem z Hemingwayem, ale suma oferowana przez klienta i jej kłopoty finansowe sprawią, że przyjmie zlecenie.

Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, a po suszy jego pracy, klientela zaczyna rosnąć. Do jego oszałamiającego i dziwnego klienta dołącza pan Barton, który pokłada w nim całe zaufanie, aby zlokalizować Czerwonego Wróbla.

Lista jego spraw wciąż rośnie. Po tych dwóch zadaniach podąża za nim Jack Bass, który chce się dowiedzieć, czy jego żona go zdradza, oraz ekscentryczny pan Groves, przekonany, że jego dziewczyna jest kosmitą.

Ale nie tylko będziesz musiał zajmować się tymi najbardziej dziwacznymi przypadkami. Problemy z właścicielem, listonoszem sąsiada, zbirami i światem w ogóle skomplikują mu życie, dopóki nie rozwiąże spraw.

Ta powieść oferuje jedne z najbardziej malowniczych postaci, a fabuła jest tak surrealistyczna, że ​​nie sposób się od niej oderwać. Zdobądź czytelnika od pierwszej strony.

Jak już wspomnieliśmy, Bukowski zakochuje się lub jest nienawidzony. Jeśli należysz do pierwszej grupy lub nie miałeś jeszcze przyjemności jej przeczytać, nie możesz tego przegapić.

Miłej lektury!


Komentarz, zostaw swój

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.

  1.   Maricela powiedział

    Cześć Diana, myślę, że jeśli mam zamiar czytać Pulp, nie znałem Bukowskiego, ale czytałem Listonosza kilka dni temu i podobał mi się jego swobodny i marginalny styl.
    Pozdrowienia z Meksyku !