Mario Escobara On jest z Madrytu. Ukończył historię i ukończył studia wyższe ze specjalizacją w historii nowożytnej. Pisze powieści, eseje i artykuły, a także prowadzi wykłady. Zaczął self-publishing i teraz sprzedał tysiące książek. Bardzo dziękuję za uwagę i poświęcony czas ten wywiad gdzie opowiada o swojej karierze i innych tematach.
Mario Escobar — wywiad
- ACTUALIDAD LITERATURA: Piszesz powieści historyczne, kryminalne, science fiction, biografie... Jak myślisz, w jakim gatunku radzisz sobie najlepiej?
MARIO ESCOBAR: Lubię myśleć, że jestem poszukiwaczem historii, nie wybieram ich ze względu na gatunek, raczej troszczę się o to, aby coś wnosiły do czytelników. To prawda, że jako historyk bardzo lubię badać powieści historyczne, ale fascynuje mnie też szybka akcja powieści policyjnych.
- AL: Czy pamiętasz któreś ze swoich pierwszych czytań? A pierwsza historia, którą napisałeś?
JA: Jedną z pierwszych przeczytanych przeze mnie książek była tzw Dookoła świata z Korilú, powieść dla dzieci, w której duch podróży oprowadzał cię po świecie. Również wszystkie historie Juliusz Verne oraz kilka ilustrowanych biografii, które ukazały się w wydawnictwie Bruguera. Kolejną książką, którą czytałam w dzieciństwie była tzw Biblia.
Napisałem kilka sztuk tych awanturników, potem historie miejskie i cykl opowiadań. Niestety ich nie trzymam. Pierwszą książką, którą próbowałem napisać jako nastolatek, była Dom mądrości. W tej powieści opowiadał o Podróż Abderrahmana z Damaszku do KordobyNigdy nie skończyłem książki.
- AL: Główny pisarz? Możesz wybrać więcej niż jedną i ze wszystkich epok.
JA: Jednym z moich ulubionych było zawsze Stephen King, ale byłem też wielkim miłośnikiem książki z XIX wieku i autorów takich jak Margarite TwójcenarRobert Graves lub Gore'a Vidal.
- AL: Jaką postać w książce chciałbyś poznać i stworzyć?
ja: bez wątpienia Don Kichot y Sherlocka Holmesa. Uważam, że to dwie fascynujące postacie, w głębi duszy bardzo do siebie podobne. Obaj walczą o dobro na swój sposób i dają początek innym postaciom opowiadającym swoje historie.
- AL: Jakieś szczególne zwyczaje lub zwyczaje, jeśli chodzi o pisanie lub czytanie?
JA: Nie mam wielu zainteresowań. Lubię pisać słuchając muzyka klasycznaale nie zawsze to robię. Wcześniej pisałem bardzo wcześnie rano, ale teraz nie obchodzi mnie, czy robię to w tym czy innym czasie.
- AL: A Twoje ulubione miejsce i czas, aby to zrobić?
JA: PMam na myśli pisanie rano, ale zawsze robię tysiąc rzeczy przed założeniem i na końcu Kończę robić to po południuAle w głębi duszy nie obchodzi mnie to. Kiedy zaczynam opowiadać historię, zapominam o wszystkim, co mnie otacza.
- AL: Czy są inne gatunki, które lubisz?
JA: Lubię ich prawie każdy, co prawda najmniej romantyczna literatura, ale od science fiction, przechodząc przez kryminał czy powieść historyczną, niczym mnie nie brzydzi. Nie znoszę pretensjonalnych lub przesadnie symbolicznych książek.
- AL: Co teraz czytasz? I piszesz?
JA: Właśnie czytam Andrzej Camilleri, Chcę cieszyć się twoimi 33 książkami o twojej postaci Montalbano. też czytam posteguillo, jego druga książka o cesarzu Trajano. W eseju jestem zaangażowany w książkę, która mówi o sztucznej inteligencji i właśnie skończyłem kilka biografie Camilo Cienfuegosa. To jest właśnie temat książki, którą w tej chwili piszę. Jego tytuł komendant wsi i dotyczy rewolucji kubańskiej i jednego z jej najbardziej charakterystycznych bohaterów.
- AL: Jak myślisz, jaka jest scena wydawnicza i co sprawiło, że zdecydowałeś się spróbować publikować?
JA: Świat wydawniczy jest bardzo zmienne. Spędziliśmy kilka lat, porównując dużych wydawców z małymi. Utrudnia to wybór wydawcy i nadmiernie koncentruje rynek. Innym problemem jest to publikuje się zbyt wiele nowości, a książki nie mogą zagościć na stołach księgarń. Wydawcy promują tylko książki najbardziej znanych autorów.
Wydanie pierwszej powieści zajęło mi cztery lata, po dziesiątkach odrzuconych, w 2006 roku ukazała się moja trzecia powieść. Od tego czasu nie przestaję publikować. Moje książki ukazały się w ponad dwunastu językach, w rzeczywistości sprzedaję znacznie więcej w języku angielskim lub polskim niż hiszpańskim. Od 2012 roku zacząłem również self-publishing na Amazonie. Zwykle Dostaję cztery książki rocznie lub pięć, w trzech lub czterech różnych wydawców.
- AL: Czy ten moment kryzysu, którego doświadczamy, jest dla Ciebie trudny, czy będziesz w stanie zachować coś pozytywnego dla przyszłych historii?
JA: Prawda jest taka, że 2020 i 2021 to lata, w których sprzedałem najwięcej książek i projektów. Ten rok również zapowiada się bardzo dobrze iw przyszłym roku ukażą się początkowo dwie powieści historyczne, jeden esej i dwa kryminały. Nie mogę narzekać. Wierzę w to Sekretem tak wielu publikacji jest gorączkowa praca i nie czekanie, co stanie się z twoją poprzednią książką.