Pedro Martin-Romo. Wywiad z autorem The Night Born of the Storm

Zdjęcia: Pedro Martin-Romo. moje prawdziwe miasto

Pedro Martin-Romo jest z Ciudad Real, a ponieważ dawno nie sprowadziłem autora rodaka, dziś chcę go przedstawić, który w naszej małej ojczyźnie jest bardziej znany z tego, że podaje nam czas. on ma zadebiutował w tej literaturze samodzielne publikowanie przez platformę Caligrama i nie poszło źle. Jego powieść, pierwsza, jak ma nadzieję, będzie trylogią, nosi tytuł W noc, w której narodziła się burzaW tym wywiad Opowiada nam o niej i wiele więcej. I bardzo Ci dziękuję za czas, który mi poświęciłeś i Twoją życzliwość.

Pedro Martin-Romo. Wywiad

  • ACTUALIDAD LITERATURA: Twoja ostatnia opublikowana powieść nosi tytuł W noc, w której narodziła się burza. Co możesz nam o tym powiedzieć i skąd wziął się pomysł?

PEDRO MARTIN ROMO: W noc, w której narodziła się burza to czarna powieść że moglibyśmy idealnie wpasować się w podgatunek kraj noir, od kiedy jest zestaw w prowincji w głębi Hiszpanii, która zwykle nie jest zbyt widoczna w literaturze: Ciudad Real. Pomysł napisania tego zrodził się z Jedzenie rodzinne, kiedy mój dziadek zaczął nam opowiadać Tradycje i zwyczaje starożytny. Początkowo myślałem o napisaniu książki non-fiction, która opowiadałaby te tradycje, ale potem pomyślałem, że jako miłośnik powieści kryminalnych mógłbym użyć opowiadania jako wymówki, by je przedstawić i mieć więcej potencjalnych czytelników.

Stamtąd w pełni wszedłem w powieść, w której jednoczy czarna powieść z el thriller i zjawiska paranormalne, rozumiał to ostatnie o tym, jak jest on nadal obecny i zakorzeniony w społeczeństwie i kulturze La Manchy. I mam tyle do powiedzenia, że ​​postanowiłem przekształcić to, co miało być samodzielną powieścią w trylogia. Na szczęście pomysł lubię a nawet praca została finalista w V Nagrody Kaligramu w kategorii Bestseller, co stanowi o jej sukcesie, którego zresztą, będąc moją pierwszą powieścią, nie spodziewałem się!

  • AL: Czy pamiętasz któreś ze swoich pierwszych czytań? A twoje pierwsze pisanie?

PMR: Od najmłodszych lat uwielbiam czytać, ale z wielką sympatią wspominam sagę o Piątka, przez Enid Blyton, oraz zaadaptowane wersje Agathy Christie lub Edgar Allan Poe. Co do moje pierwsze poważne pisanie to opowieść, osadzony na początku ubiegłego wieku, na dziewczyna, która ma pasję do książek dzięki sąsiadowi, dyrektorowi Biblioteki Miejskiej Ciudad Real, który właśnie stawiał pierwsze kroki i który bez jej wiedzy widzi go po jego śmierci i przekazuje mu wiadomość. W końcu założył najbardziej tradycyjną księgarnię w regionie.

  • AL: Czołowy autor? Możesz wybrać więcej niż jeden i ze wszystkich okresów. 

PMR: To pytanie jest trudne! Tak jak to, co dzieje się ze mną z muzyką, nie mam tylko autora czy autora, ale lubię wiele i wszelkiego rodzaju. Na przykład możesz wspomnieć Willie Collins, z niektórymi historiami, które są bardzo inspirujące, oprócz jego pracy Pani w bieli. Stephen King jest kolejnym autorem, którego kocham, z Cmentarz zwierząt uzależnił mnie ja też jestem namiętna Shirley Jacksonpolecam ją W zamku mieszkaliśmy od zawsze, jest intrygujący i niepokojący, czyli jego znana historia Loteria.

  • AL: Jaką postać w książce chciałbyś poznać i stworzyć? 

PMR: Zamierzam umieścić taki, który chciałbym stworzyć, ale z oczywistych względów nie wiem, jest Annie Wilkes, bohater Nędza. Wydaje mi się, że jest okrągłą postacią ze wszystkimi krawędziami, które postać może pokryć, paradygmatem dla tych z nas, którzy lubią powieści grozy. 

  • AL: Jakieś szczególne zwyczaje lub zwyczaje, jeśli chodzi o pisanie lub czytanie? 

PMR: Zwykle nie piszę w absolutnej ciszy, wiele razy muzyka mnie rozwesela i bardziej inspirujeW przeciwieństwie do wielu autorów. Jako szczególne hobby, jako pierwszą część tego, co będzie trylogią, napisałem ją w pełnym zamknięciu, zawsze miałem przy sobie mój zwierzak, królik zawołał Breeze. Wiele razy siadała lub przytulała się do mnie, patrząc, jak piszę. Skoro poszło tak dobrze, czuję, że mój talizman a kiedy zaczynam pisać, chcę, żeby zawsze była ze mną.

  • AL: A Twoje ulubione miejsce i czas, aby to zrobić? 

PM: Bardzo to lubię. napisz po południu, kiedy mam już wiele innych rzeczy lub prac wykonanych, ale to prawda, że ​​rozwinęłam nieznaną zdolność koncentracji, kiedy tylko mam, ponieważ mam mało czasu na pisanie i w końcu przyzwyczaiłem się . I prawie zawsze piszę u mnie, z widokiem na znaczną część Ciudad Real. Czy to w salonie, na sofie, czy w sypialni, mam swoje małe kąciki, w których czuję się komfortowo zarówno do pisania, jak i czytania.

  • AL: Czy są inne gatunki, które lubisz? 

PMR: Usuwając czarną powieść i to, co obejmuje ten tytuł, też czasami czytam fantazja i ponad wszystko, powieść historyczna, chociaż nie brzydzę się niczym. 

  • AL: Co teraz czytasz? I piszesz?

PMR: W tej chwili mam w rękach Ja, Tituba, czarna wiedźma z Salem, którego autorem jest Maryse Condé. W międzyczasie czytam historie, które opowiada Swietłana Aleksijewicz en Wojna nie ma kobiecej twarzy, gdzie opowiada o brutalnych przeżyciach kobiet w Związku Radzieckim podczas II wojny światowej.

Odpowiadając na drugie pytanie, Skończyłem recenzowanie drugiej części trylogii i żeby się nie nudzić, zacząłem flirtować z trzecią częścią, chociaż piszę tylko od niedawna, bo mam pełno dokumentacji.

  • AL: Jak myślisz, jak wygląda scena wydawnicza i co zachęciło Cię do publikowania?

PMR: Myślę, że jest ogromna oferta prac i że wydawcy muszą otrzymywać ogromne kwoty, więc z pewnością, przez konieczność wykonania dużego filtra, dobre prace zostaną po drodze stracone. Jest bardzo skomplikowane stać się częścią dużego wydawnictwa, chociaż nigdy nie jest to niemożliwe, i myślę, że jeśli znajdziesz dobre małe lub średnie wydawnictwo, które dobrze się porusza i działa, możesz odnieść sukces, którego być może duże nie zapewniłoby Ty z. 

W moim konkretnym przypadku, ponieważ była to pierwsza opublikowana przeze mnie powieść, zdecydowałem się na publikację własną w Caligrama. Aby to ujawnić, korzystałem z portali społecznościowych, które były moimi wielkimi sojusznikami — zwłaszcza dzięki temu, że miałem już w nich pewne doświadczenie, ponieważ Publikuję prognozy pogody dla prowincji Ciudad Real od lat – i jestem bardziej niż zadowolony z tego, co udało się osiągnąć. W drugiej części najprawdopodobniej będzie to tradycyjny wstępniak, a przynajmniej mam taką nadzieję! Przede wszystkim do publikacji skłania mnie chęć podzielenia się historiami, które miałem w głowie i pokazania, jak wygląda moja ziemia. Jestem bardzo niecierpliwa i nie mogłam trzymać ich w szufladzie.

  • AL: Czy moment kryzysu, którego doświadczamy, jest dla Ciebie trudny, czy możesz zachować coś pozytywnego dla przyszłych historii lub pomysłów?

PMR: Aby wydobyć coś pozytywnego z pandemii, zamknięcie był tym jedynym dzięki temu mam o wiele więcej czasu na pisanie W noc, w której narodziła się burza i daj mu silny impuls, którego potrzebował. A z drugiej strony uważam, że wiele razy z tych kryzysowych sytuacji czerpią się świetne pomysły, chociaż lepiej promować kreatywność w inny, bardziej przyjazny sposób. 


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.