Jeszcze jeden rok dla wszystkich fanów WWII, 6 czerwca jest zaznaczona w kalendarzu jako jedna z najważniejszych dat konfliktu. To już 74 osoby, które zdały. Te 6 książki mają o tym pamiętać D-Day 1944, lądowanie Normandia.
Sześć armii w Normandii - John Keegan
6 czerwca 1944 r., D-Day, przeszedł do historii jako jeden z kluczowe daty drugiej wojny światowej. Był to militarny kamień milowy, w którym uczestniczyły wszystkie armie alianckie i który zapoczątkował koniec niemieckiej machiny wojskowej.
Lądowanie na plażach Normandii było praktycznie doskonałym sukcesem, ale po kolejnych trzech miesiącach walk doszło do przełamania niemieckiej obrony i wyzwolenia Paryża. Ta książka to mistrzowska relacja z jednej z kampanii wojskowych najbardziej istotne w historii.
John Keegan jest jednym z najbardziej prestiżowych brytyjskich historyków wojskowości i wprowadza czytelnika w walki, w których brało udział sześć armii biorących udział w kampanii. Także w taktycznych decyzjach dowódców i traumatycznych przeżyciach żołnierzy.
Niemcy w Normandii - Richard Hargreaves
To konto około 60.000 XNUMX niemieckich żołnierzy, marynarzy i lotników którzy polegli w walce o Normandię. Pomimo reżimu, któremu służyli, walczyli dzielnie, aw wielu przypadkach honorowo, z wrogiem, który przeważał liczebnie i liczebnie.
Jest to narracja z listy, pamiętniki, osobiste wspomnienia, historie, gazety oraz dokumenty niemieckich oficerów i żołnierzy w Normandii. Inny punkt widzenia który potrzebuje każdej historii o wojnie.
D-Day - Bitwa o Normandię - Antony Beevor
Prawie klasycznym klasykiem na tę datę jest ta książka słynnego brytyjskiego historyka. Beevor pisze nam a długa historia bogata w dane na jeden z jego ulubionych tematów - II wojnę światową. Tutaj szczegółowa relacja historyczna jest usiana osobistymi doświadczeniami, które ją uczłowieczają i dodają niezbędnej dawki emocji. Beevorowi udaje się doskonale połączyć tę historyczną precyzję, tak powszechną w jego pracach, z wieloma referencje z osobistych wywiadów i listów od prawdziwych bohaterów bitwy.
Najdłuższy dzień - Cornelius Ryan
Urodzony w Dublinie Ryan był irlandzko-amerykańskim dziennikarzem, a także pisarzem szczególnie znanym ze swoich prac na temat historii wojskowości. Ta książka jest uważana przez wielu klasyczne dzieło desantu w Normandii. Opowiada nam o lądowaniu z ludzkiego punktu widzenia, opierając się ponownie na dużej liczbie zeznań.
Prześlij a historia chóru ze wszystkich perspektyw i punktów widzenia Ryan tworzy przyjemną i doskonale uporządkowaną historię. Ryan też był scenarzysta filmu o tej samej nazwie, która powstała w 1962 roku. Wyreżyserował ją Ken Annakin i miał luksusową obsadę, wśród której wyróżniała się John Wayne, Henry Fonda, Robert Mitchum, Sean Connery i Richard Burton. Jego efekty specjalne i zdjęcia zdobyły dwa Oscary, a także jest uważany za klasykę kina wojennego wszechczasów.
Sekrety D-Day - Larry Collins
Zwykły był amerykański pisarz i dziennikarz Larry Collins współpracownik francuskiego Dominique Lapierre w serii książek udostępnionych przez tych autorów. Tutaj Collins opowiedział nam tę rzekomo nieznaną historię lądowania w Normandii. Ze swoją dobrze znaną łatwością narracji opowiada ważną rolę służb specjalnych kiedy doszło do zmylenia Hitlera, wśród których zwrócił uwagę na pracę hiszpańskiego szpiega Garbo.
Szpieg Garbo - Stephan Talty
Talty był reporterem z wydarzeń w Miami Heraldi reporter wolny zawód w Dublinie i Nowym Jorku. W tej książce rozwija także postać Juana Pujola, czyli Garbo. Podkreśla go jako jednego z ludzi, którzy sprawili, że zwycięstwo aliantów w II wojnie światowej stało się rzeczywistością i której historia jest tak niesamowita, romantyczna i spektakularna, że aż trudno uwierzyć, że jest prawdziwa.
Pujol Urodził się w Barcelonie na początku XX wieku i od najmłodszych lat udowodnił, że ma drewno za oszustwo, a także był zaciekłym antynazistą. Po wojnie domowej w Hiszpanii zaoferował się jako podwójny agent aliantom. I tak Pujol stworzył dla nazistowskich służb wywiadowczych armie powietrzne, eskadry statków, które istniały tylko w jego głowie i sieć agentów utworzoną tylko przez niego.
Ale jego naprawdę świetny występ polegał na tym, że Niemcy uwierzyli, że Lądowanie w dniu D miało miejsce w Calais, a nie w Normandii. Ułatwiło to atak aliantów i początek końca drugiej wojny światowej. Kiedy konflikt dobiegł końca i obawiając się represji ze strony pozostałych przy życiu nazistów, Pujol uciekł z Europy, sfingował własną śmierć nawet dla swojej rodziny i odbudował swoje życie z inną tożsamością.